Kilka ważnych rad, bo obserwuję, że świadomość tego jak możemy sobie zepsuć komfort życia złą wentylacją jest mała. Pamiętajcie, że wentylacja grawitacyjna działa zupełnie odmiennie niż mechaniczna i łączenie tych obu rodzajów wentylacji jednocześnie jest po prostu złe. Wentylacja grawitacyjna działa poprawnie gdy nie ma żadnych odcinków poziomych, a im odcinek pionowy pomiędzy wlotem a wylotem jest dłuższy tym lepiej, bo różnica ciśnień jest większa i wymusza mocniej ruch ssący powietrza. Dlatego, jeżeli w Waszym domu czy mieszkaniu zastosowana jest wentylacja grawitacyjna nie stosujcie wentylatorów mechanicznych w łazienkach. Problem polega na tym, że jeżeli taka wentylacja działa tzn. jest włączona to zabiera nadmiernie dużo zużytego powietrza razem z energią, potrzebną na wytworzenie ciepła, za która przecież płacicie i to nie mało. A gdy jest wyłączona, to wentylacja w takiej łazience wtedy w ogóle nie działa i krótko mówiąc powietrze się “kisi”. Ponadto możemy spodziewać się w łazience nadmiernie gromadzącej się wilgoci a co za tym idzie pleśni. Mimo, że łopatki wirnika wentylatora często poruszają się i mylnie możemy sądzić, że wentylacja funkcjonuje, to niestety jesteśmy w błędzie. Można to łatwo sprawdzić przykładając do takiego poruszającego się wirnika płomień z zapalniczki np. To stara, dobra i sprawdzona metoda. Jeśli płomień przybliżony do przewodu wentylacyjnego będzie “stał” pionowo to oznacza, że wentylacja nie działa, jeśli płomień odchyla się do wewnątrz pomieszczenia to możemy mieć pewność, że nie tylko nie mamy wentylacji, a wręcz coś przeciwnego, zimne zewnętrzne powietrze wlatuje nam do środka. Ale na pewno wentylacja działa kiedy płomień jest “wciągany” do przewodu kominowego, a im silniejszy jest ten efekt tym skuteczniejszą wentylację posiadamy. Kolejnym pomieszczeniem, w którym wentylacja odgrywa ważna rolę to kuchnia. W kuchni możemy podłączyć okap kuchenny do przewodu wentylacyjnego, jeżeli posiadamy 2 przewody wentylacyjne w tym pomieszczeniu. To ważne, z tych samych powodów, które opisywałam w łazience. Jeśli wykorzystamy jedyny przewód wentylacyjny na podłączenie okapu to w momencie gdy okap jest wyłączony wentylacja w kuchni nie działa kompletnie a przecież nie zawsze okap włączamy i nie tylko podczas gotowania mogą w kuchni gromadzić się intensywne zapachy i kumulować wilgoć. Jeśli dla kuchni zatem jest przygotowany tylko jeden przewód wentylacyjny to musimy zastosować zamiast okapu pochłaniacz kuchenny z wymiennym filtrem węglowym. Pamiętajmy też o takich pomieszczeniach jak garderoby, schowki, spiżarnie – one tez wymagają wymiany powietrza.
No bo czym jest wentylacja? Wentylacja jest wymianą zużytego, zawilgoconego, nasyconego roztoczami i innymi drobnoustrojami powietrza na powietrze świeże. I, żeby tak się mogło dziać i, żeby nasze przewody zacnie zasysały zużyte powietrze, konieczny jest dopływ tego zamiennego, świeżego powietrza. Powietrze dostawać się powinno nieszczelnościami w stolarce drzwiowej i okiennej. Warto więc pamiętać szczególnie o nieszczelności okien. Śmiesznie to może brzmi, bo ostatnio wszyscy namiętnie wymieniali okna z tych starych nieszczelnych, na super szczelne, żeby nie tracić na ogrzewaniu. No, ale należy zadbać mimo wszystko o dopływ świeżego powietrza, żeby nasze mieszkanie nie zamieniło się w zamknięta puszkę. Nie wystarczy codzienne wietrzenie, no chyba, ze trwa z małymi przerwami przez cała dobę. Nie muszą martwić się Ci, którzy kupują obecnie mieszkania u deweloperów. Przepisy prawne w tej kwestii są określone i nieubłagane. Okna są zaopatrzone w mikrowentylację poprzez nawiewniki w górnej części ramy okiennej. One właśnie mają za zadanie wprowadzać kontrolowaną ilość świeżego powietrza do wewnątrz mieszkania czy domu. Więc jeśli masz w domu wymienione okna i nawet masz wyciętą w górnej części uszczelkę ( w myśl niedawnych praktyk, które się nie sprawdziły, bo kto będzie pamiętał o wiecznie rozszczelnionych oknach! ) skuś się na zamontowanie w tych oknach ( jeśli nie mają) nawiewników w Twoje życie stanie się bardziej… zwentylowane ;).
